A trzeciego dnia…

Posted: 21 lutego 2012 in Blog, Megula
Tagi: , , , , , , , ,

Temat sprzęgła został zamknięty. Działa tak troszkę jakby bardziej „drewniano” ale odbyły się tylko próby na „sucho”, pojeździmy- zobaczymy.

Tym razem czas na tłoki. HCPw porównaniu do serii.

Pierścienie też się różnią

Kamil musi uważać ta głowica jest uzbrojona!

Na cylindrach widać jeszcze ślady honowania.

Praca nad Megulą wymaga czterech rąk.

Z ciekawostek jak na razie w całej operacji ucierpiał tylko jeden gwint i okazało się że jeden z kabli jest przyszczypany.

Reasumując – Jak to mówi facet spadający z 10 piętra „jak na razie wszystko w porządku”.

Pozdrawiam

Krzysiek

Megula z otwartym sercem

Komentarze
  1. pozdrówka Sosnos pisze:

    Krzysiek Gitara, podoba mnie się to i z całego serca zycze powodzenia.

  2. Night pisze:

    Japierdziu

Dodaj komentarz